Wesele i Ślub z weselicho.net

refleksje po slubie - Forum ślubne

wiem, że teściowe to temat rzeka ale ja z moją żyłam dosyć dobrze aż do ślubu, kiedy to w poprawiny po obiedzie zaczęła wrzeszczeć na moją Mamę, że wszystko jest źle zorganizowane (moja rodzinka wszystko organizowała, bo wesele było u mnie). I choć wszyscy bawili się super i NIKT nie narzekał tylko ona, to zabrała swoje cztery litery i... pojechała do domu. Nawet nie wiesz jak wszystkim zepsuło to humory... Ja się popłakałam a mój Mąż był strasznie smutny... Tyle przygotowań, pracy, czasu i kasy w to włożyliśmy a teraz mam takie wspomnienia. Minęły dwa miesiące a ja nadal mam straszny żal i chyba do końca mojego życia jej nie wybaczę.


Pokaż cały wątek

Logowanie

Kliknij i zaloguj się lub załóż bezpłatne konto