Wesele i Ślub z weselicho.net

refleksje po slubie - Forum ślubne


~kropelka6


nowy
postów: 1


2009-12-15 14:15

refleksje po slubie

Chialam Wam powiedziec ze dzien slubu byl oczywiscie najpiekniejszym dniem ,stres byl przeogromny.. Tak jak zaplanowalam tak wszystko bylo. Gosie zadwoleni, orkiestra super, jedzenie wysmienite. Mnie jednak meczy co innego ,chociaz nie powinno, ale mam taki charakter ze wszystkim sie zadreczam. Czy Wy pilyscie na swoim weselu?? Ja wypilam pare kieliszkow, a zjadlam tylko obiad. Wszystko bylo super bawilam sie do konca, ale jak wsiadlam do auta w drodze do domu to nerwy i stres mi puscil i zaczelo mi sie krecic w glowie. jak juz dotarlismy do domu to zaczelam wymiotowac bo bylo mi niedobrze . Teraz zaczely ogarniac mnie wyrzuty sumienia ze gdybym nie wypila wodki to...a od wesela minelo 5 miesiecy. Bozee czy ktoras z was tez jest taka panikara jak ja i zadrecza sie glupotami?? Nic nie zrobilam a sie zadreczam. Moze ktos mnie pocieszy bo maz juz nie moze sluchac tego co wygaduje Pozdrawiam wszystkich. Kasia
~natalka


nowy
postów: 1


2009-12-15 14:17

Re: refleksje po slubie

Kasiu spokojnie najwazniejsze, że całe wesele byłaś w formie i wszystko było wporządku i że dopiero w aucie Ci się zaczęlo kręcić w głowie, a nie jeszcze na sali Wink ja też sie wieloma rzeczami zadręczam, ale naprawdę nie warto nie psuj sobie pamięci o tym pięknym dniu tym, że się źle czułaś to nie Twoja wina przecież
~sim


nowy
postów: 1


2009-12-15 14:35

Re: refleksje po slubie

nic się nie martw, bo zepsujesz sobie wspomnienia z tak udanego dnia!!

Ja miałam o wiele bardziej przykrą sytuację z teściową. I choć od wesela nie odzywam się do niej to pomału staram się już jej nie nienawidzić - bo to uczucie niszczy mnie i nasze relacje z mężem.
~lam


nowy
postów: 2


2009-12-15 14:57

Re: refleksje po slubie

wiem, że teściowe to temat rzeka ale ja z moją żyłam dosyć dobrze aż do ślubu, kiedy to w poprawiny po obiedzie zaczęła wrzeszczeć na moją Mamę, że wszystko jest źle zorganizowane (moja rodzinka wszystko organizowała, bo wesele było u mnie).
I choć wszyscy bawili się super i NIKT nie narzekał tylko ona, to zabrała swoje cztery litery i... pojechała do domu. Nawet nie wiesz jak wszystkim zepsuło to humory... Ja się popłakałam a mój Mąż był strasznie smutny... Tyle przygotowań, pracy, czasu i kasy w to włożyliśmy a teraz mam takie wspomnienia.
Minęły dwa miesiące a ja nadal mam straszny żal i chyba do końca mojego życia jej nie wybaczę.
marcelin


nowy
postów: 32


2015-11-19 18:38

Re: refleksje po slubie

Nie przejmuj się! Ślub to ogromny stres, miało prawo Ci się zakręcić w głowie. A alkohol tylko dopełnił to zasłabnięcie.
marok554


nowy
postów: 1


2017-12-17 12:55

Re: refleksje po slubie

a jak to było

______________
[url=Linki tylko dla zalogowanych]leasing z limitem kilometrów[/url]
  
Tytuł:

Treść

Login/imię:


2+2=* pole wymagane

Nie jesteś zalogowany ale możesz dodać post. Będzie on pokazywany po zatwierdzeniu przez moderatora.

Logowanie

Kliknij i zaloguj się lub załóż bezpłatne konto