Reklamacja filmu ślubnego Wesele i Ślub z weselicho.net

Ślub to najpiękniejszy dzień w życiu - dzień, którego nie sposób powtórzyć. Chcielibyśmy, żeby wszystko wówczas było na jak najlepszym poziomie, a kamerzysta ślubny spisał się na medal. Co jednak, jeśli okaże się, że najważniejsze momenty na ślubie nie zostały sfilmowane albo na filmie ani razu nie pojawia się najbliższa rodzina pary młodej?

Co takiego może się przytrafić?

Do najgorszych scenariuszów należą oczywiście sytuacje, kiedy w najważniejszych momentach uroczystości kamera odmówi posłuszeństwa. Zdarza się również, że film przypadkowo zostanie usunięty, albo gdzieś w otchłaniach zaginie część nagrania. Takie sytuacje nie zawsze będą winą kamerzysty, choć czasami wynika to np. ze spóźnienia wykonawcy na ślub czy wesele. W takiej sytuacji często nie wiemy co zrobić. Bardziej pomysłowi kamerzyści jednak radzą sobie i z takimi problemami. Znamy takie sytuacje, gdzie kamerzysta poprosił księdza, by powtórzyć w kościele moment przysięgi. Warto się jednak przed tym wszystkim zabezpieczyć, podpisując odpowiednią umowę.

Co zawrzeć w umowie z kamerzystą ślubnym?

Z racji tego, iż nawet w przypadku, gdy w umowie jest zapis o odpowiedzialności kamerzysty za źle zmontowany czy nakręcony nieprofesjonalnie film, trudno w takim wypadku orzec, jakie powinno być odszkodowanie. Szkoda w tym wypadku nie ma wartości obiektywnej i nawet, jeśli znajdziemy się przed sądem, trudno nam będzie udowodnić poniesioną szkodę. Warto więc stosować w umowie zapisy wraz z ewentualnymi karami, które będą obowiązywać w przypadku niezgodności dzieła z umową. Zwykle będą one w formie obniżenia wynagrodzenia kamerzysty. Takie kary mogą być wyszczególnione w przypadku, gdy: kamerzysta spóźni się na uroczystość; najważniejsze momenty, takie jak przysięga czy pierwszy taniec, nie zostaną uwiecznione; płyta DVD z filmem zostanie zagubiona, zniszczona itp. lub kamerzysta nie dotrzymał terminu oddania nagrania. Warto również dodać zapis o nieodpłatnym poprawieniu filmu w przypadku nieudanego montażu czy udostępnieniu surowego materiału, gdy wynajęty kamerzysta nie radzi sobie dobrze z montażem.

Co zrobić już po fakcie?

Dostaliśmy gotowy film, z którego nie jesteśmy zadowoleni. Co dalej? Przede wszystkim musimy ustalić przyczynę złego nagrania. Jeśli wynika to z nieprawidłowego montażu czy doboru muzyki, mamy prawo ubiegać się o bezpłatne poprawienie filmu. Gdy kamerzysta upiera się, że film został dobrze zmontowany, warto zapytać o opinię innego specjalistę z tej dziedziny. Jeśli jednak wykonawca nie zgodzi się na udostępnienie surowego nagrania, możemy zerwać z nim umowę i poprosić o zwrot zaliczki lub wypłatę podwójnej wysokości zadatku. Musimy jednak pamiętać, że nie dostaniemy wówczas filmu i zostaniemy z niczym. Możemy także wnieść pozew cywilny do sądu. W tym wypadku będziemy musieli wykazać sądowi niepodważalne dowody, że zła jakość filmu wynika z winy kamerzysty.

Pamiętajmy przede wszystkim, że aby uniknąć takich sytuacji, ważny jest przemyślany wybór kamerzysty oraz odpowiedni zapis umowy. Nie zawsze warto iść "po kosztach", ponieważ może się to odbić na jakości nagrania. Jeśli szukacie profesjonalisty, na początek sprawdźcie oferty na portalu filmy-wesele.pl. Poczytajcie opinie, przejrzyjcie portfolio i zastanówcie się dwa razy, zanim zdecydujecie się na wybór konkretnego kamerzysty.